AKTUALNOŚCI
7 KWIETNIA – STO LAT, STO LAT… JESZCZE NIE! 🙂
Dzieła rodzące się z inspiracji Bożego Ducha swoją egzystencją przypominają niepozorne ziarna, które rzucone do ziemi zaczynają wzrastać i nabierać konkretnych kształtów. Formowane przez codzienność, w których przyszło im rosnąć, zachwycają tych, którzy patrzą na nie...
4 KWIETNIA – NIE MA GO TU
,,Jesteśmy powołani, by wnikać do głębi tajemnic wielkanocnych. Oznacza to, abyśmy zawsze z ochotą przyjmowali wolę Bożą, a jeżeli jest to Bożym pragnieniem potrafili również przyjąć cierpienie”. O. Józef Litomiski Kochani! Mając udział w zwycięstwie naszego Pana nad...
1 KWIETNIA – ZOSTALIŚMY
,,Pocieszyciele Boskiego Serca z Getsemani, a z nimi wszyscy czciciele cierpiącego Serca Chrystusa z pewnością wspominać będą w tym roku ową noc Wielkiego Czwartku, kiedy to Pan Jezus w śmiertelnej trwodze wypił aż do dna kielich goryczy, grozy, smutku i boleści za...
WIADOMOŚCI Z WATYKANU
Vatican News
- Jan Paweł II o ojczyźnie, niepodległości i obowiązku troski o wolność Polski (2025-11-11 13:30)
- Papież przyjmie na audiencji przedstawicieli świata kina (2025-11-11 12:36)
- Papież do diecezji łowickiej: niech św. Wiktoria wstawia się za wami (2025-11-11 11:50)
- 125 lat Opactwa św. Anzelma na Awentynie – od Leona XIII do Leona XIV (2025-11-11 11:19)
- Hiszpania: rozpoczęto obchody Roku Gaudiego (2025-11-11 10:47)
- Anglia: kard. Nichols o duchowym odrodzeniu i nowym horyzoncie (2025-11-11 10:30)
O POCIESZYCIELACH
Wpisujemy się w grono uczniów, którzy pozostawili wszystko i poszli za Jezusem czystym, ubogim i posłusznym. Jesteśmy wspólnotą zakonną braci i kapłanów, powołaną do istnienia 7 kwietnia 1922 r. przez Ojca Józefa Litomiskiego we Wiedniu.
Na pamiątkę śmiertelnej trwogi Jezusa w Ogrodzie Getsemani, w każdym klasztorze bracia przez godzinę mieli trwać na modlitwie przed Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie, z której mają czerpać moc do późniejszego dostrzegania oblicza Chrystusa w cierpiących i pogubionych braciach i siostrach.Ojciec Józef pragnął, aby założone przez niego Zgromadzenie codziennie wracało do ostatnich chwil ziemskiego życia Jezusa, które aż do śmierci, było przeniknięte wielkim smutkiem. Mówił: każdy kościół należący do Pana, gdzie w tabernakulum przebywa Zbawiciel, przyrównać można do Góry Oliwnej, do Getsemani. Nie zapominaj (…), by przyjść do Jezusa i pocieszyć Go – bardzo często osamotnionego.




